Wszelkie wyróżnienia są bardzo miłe, ale też zobowiązujące. Przynajmniej ja tak do tego podchodzę. Uważam, że w takiej sytuacji moim obowiązkiem jest staranie się, by blog nadal był inspiracją dla odwiedzających mnie osób. Gdy zaczynałam blogowanie, nawet przez myśl mi nie przyszło zbierać za to jakieś nagrody, czy wyróżnienia. Satysfakcją dla mnie było i jest to, że obydwa moje blogi są chętnie odwiedzane, a niektórzy odwiedzający pozostawiają bardzo miłe komentarze.
Mój pierwszy blog - Splecione nitki i słowa - został kilkakrotnie wyróżniony w trzech kategoriach. Natomiast ten drugi (Moje oczka...) został wyróżniony przez Motylka w tym samym czasie, w którym pierwszy blog otrzymał wyróżnienie w trzeciej kategorii.
Jest mi bardzo, bardzo miło i bardzo dziękuję Motylku za oddzielne wyróżnienia, choć ja traktuję moje blogi jako całość, a Moje oczka - jak obszerną kategorię dotyczącą robótek na drutach.
Dwa wyróżnienia od Motylka, to:
Zgodnie z zasadami, przy otrzymaniu wyróżnień, powinnam wybrać kolejne blogi, ale jak już pisałam TUTAJ, wyróżniłam blogi przy otrzymaniu pierwszych wyróżnień w każdej kategorii. Zatem (wybaczcie) nie dokonam kolejnych wyborów, bo zabrakłoby mi typów w zakładkach.
Parę dni temu takie wyróżnienie przyznała mi Zula-z TUTAJ . Zula-z - bardzo dziękuję za wyróżnienie, które jak wszystkie dotychczasowe są dla mnie bardzo miłe i
Wykorzystując umiejętności nabytepodczas robienia serwetek według książkowych i gazetowych opisów,spróbowałam własnych sił. Serwetkę robiłam bez wcześniejszego
Zawsze traktuję życzenie męża jako najważniejsze, jeśli dotyczy moich robótek [hi hi] Od pewnego czasu polubił golf-ocieplacz i zapytał, czy mogę Mu zrobić nast
Po wysokim ciśnieniu nastąpił gwałtowny jego spadek i znów walka o przetrwanie - z tym spadającym lepiej sobie radzę. Nie o tym jednak i nie o kawie, której w t
Zaabsorbowana konkursem o mały włos zapomniałabym o podziękowaniu za wyróżnienia. Co prawda, takie wyróżnienia już otrzymałam, ale gdy kolejne osoby przyznają t